Macierzyństwo zmienia spojrzenie na wiele spraw, często również na naszą dotychczasową pracę. Urlop macierzyński czy wychowawczy to dobry czas na zastanowienie się nad tym, co chcielibyśmy robić zawodowo po jego zakończeniu. Jeśli mamy już wymarzoną pracę to problem znika. Jeśli jednak decydujemy się na zmianę, a w naszej głowie pojawia się mnóstwo pytań i wątpliwości wówczas dobrze jest skorzystać ze wsparcia kogoś, kto pomoże nam odnaleźć naszą drogę. Do rozmowy na ten temat zaprosiłam konsultantkę kariery, certyfikowaną doradczynię zawodową i headhunterkę – Monikę Juniewicz. Marzy Ci się praca marzeń. Czytaj koniecznie! Mama Space: Witaj Monika! Dziękuję, że zgodziłaś się na rozmowę. Jesteś konsultantką kariery, certyfikowanym doradcą zawodowym i headhunterem. Powiedz proszę, z jakimi problemami spotykasz się najczęściej w swojej pracy zawodowej? Z czym przychodzą do Ciebie kobiety-matki? Monika Juniewicz: Problemy, które na co dzień rozwiązuję dotyczą oczywiście sfery zawodowej: określenie nowego kierunku zawodowego, przekwalifikowanie się, znalezienie nowej pracy, pokazanie wartości zawodowej w CV oraz przekonanie nowego pracodawcy do zatrudnienia podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Jednym z najczęstszych problemów, z którym pracuję jest określenie nowego celu zawodowego, czyli znalezienie odpowiedzi na pytanie: „co chcę zawodowo robić? ”. Za tym pytaniem najczęściej kryje się inne, jeszcze ważniejsze: „jaka praca dałaby mi więcej radości, satysfakcji i możliwości na dalszy rozwój?”. Wbrew pozorom to pytanie nie pojawia się u młodzieży czy studentów tylko u osób, które mają już kilkuletnie doświadczenie zawodowe. Około 30 – 35 roku życia przechodzimy kolejny etap rozwojowy. Zmieniają się trochę nasze wartości i oczekiwania wobec pracy, którą wykonujemy. Robimy rachunek sumienia i okazuje się, że praca, która kiedyś wydawała się ciekawa, dziś już nie daje nam satysfakcji. Jednocześnie coraz bardziej zdajemy sobie sprawę z upływającego czasu i z tego, że mamy go coraz mniej na realizację swoich marzeń i aspiracji zawodowych. Jeśli chodzi kobiety – matki, to nie ma tu specjalnej różnicy – one również pragną takiej pracy, która pozwoli im zaspokajać jednocześnie potrzeby ze sfery osobistej, rodzinnej i zawodowej. Często pojawienie się dzieci w naszym życiu zmienia nasz system wartości i chcemy więcej czasu poświęcać rodzinie niż koncentrować się tylko na karierze. Ważniejsze staje się więc znalezienie takiej pracy, która pozwoli prowadzić styl życia zapewniający równowagę między pracą a życiem osobistym. Mama Space: Często słyszymy, żeby szukać pracy marzeń, która będzie naszą pasją, bo da nam ona satysfakcję. Co jeśli jeszcze pasji nie odkryłyśmy? Jak ją w sobie odnaleźć i znaleźć pracę marzeń? Monika Juniewicz: Pasja nie jest wcale niezbędna do tego, żeby odczuwać satysfakcję z pracy. Oczywiście łatwiej można poczuć radość z wykonywanej pracy, jeśli wiąże się z naszą pasją. Na pewno praca marzeń, która da nam satysfakcję, powinna wiązać się z naszymi zainteresowaniami, ale wcale nie musi to być naszą wielką pasją. Często prawdziwa pasja rodzi się, gdy poświęcamy czemuś więcej uwagi – warto więc iść po prostu za ciekawością. Szukać zajęć, motywów, które nas ciekawią i intrygują. Trzeba poświęcić trochę czasu na sprawdzenie tych zajęć, popróbować, zdobyć więcej informacji. Często dopiero gdy wchodzimy głębiej w jakiś temat, wciąga nas to bez reszty i w ten sposób rodzi się pasja. Pamiętajmy też, że satysfakcja to złożone pojęcie. Na odczuwanie satysfakcji z pracy ma wpływ kilka czynników, które wiążą się z naszym systemem wartości i przekonań. Satysfakcja więc dla każdego z nas będzie oznaczać coś innego. Dla kogoś może oznaczać robienie tego, co kocha, a dla innej osoby pracę, która wnosi wartość w życie innej osoby. Warto więc w pierwszej kolejności zastanowić się, co dla Ciebie oznacza satysfakcja z pracy? Mama Space: Czasami, gdy pragniemy zawodowej zmiany, nie wiemy, czym innym mogłybyśmy się zajmować. Jak odkryć to „coś”? Monika Juniewicz: Kluczem do odpowiedzi na pytanie: „co chcę robić w życiu?” jest odpowiedź na inne pytanie: „kim jestem?”. Bardzo trudno jest odkryć to „coś”, gdy masz niską samoświadomość. Im lepiej znasz siebie, wiesz w czym jesteś dobra, co cię interesuje, co jest dla ciebie ważne, tym łatwiej jest odpowiedzieć na pytanie, czego chcesz w życiu. Poznawanie siebie jest jedną z najciekawszych przygód w naszym życiu. Warto inwestować w to czas i pieniądze, bo lepsze poznanie siebie przekłada się na pełniejsze życie i mądrzejsze decyzje również zawodowe. Druga sprawa, że większość osób nie zna rynku pracy, nie wie, jakie są zawody, branże, ścieżki kariery. To dodatkowo utrudnia wybór, bo nie dość, że nie wiesz, czego chcesz to jeszcze nie bardzo wiesz, jaki masz wybór. Dlatego warto zainteresować się branżą, w której pracujesz i zastanowić, jakie masz inne możliwości rozwoju w ramach swojego zawodu. Zauważyłam też, że nawet przy przekwalifikowaniu większość osób myśli bardzo krótkowzrocznie. Takie podejście może skutkować tym, że za 2-3 lata znów staniemy na rozdrożu zawodowym. Warto spojrzeć na karierę od bardziej strategicznej strony i przemyśleć całą przyszłą ścieżką kariery. Mama Space: Jak znaleźć pracę marzeń, od czego zacząć jej szukanie i jak zrobić to skutecznie? Monika Juniewicz: Najlepiej zacząć od określenia, co dla Ciebie oznacza praca marzeń. Bez konkretów trudno osiągnąć cel i tak samo jest ze znalezieniem pracy – trzeba dobrze określić, jakiej pracy szukasz. Dokładne określenie, jakiej pracy chcemy, jest bardzo ważne również dlatego, że ma wpływ na cały proces jej szukania. Metody poszukiwania pracy dobiera się w zależności od poziomu, stanowiska i specyfiki branży. Samo szukanie pracy wymaga proaktywnej postawy. Na pewno nie należy skupiać się tylko na odpowiadaniu na ogłoszenia publikowane na portalach. Najskuteczniejszą metodą jest szukanie pracy poprzez sieć zawodową. Nie chodzi tu jednak o to, żeby ktoś ze znajomych „załatwił” ci pracę, bo często te osoby nawet nie mają takich możliwości. Natomiast sieć zawodową możesz wykorzystać do zdobywania kontaktów i informacji, które wykorzystasz w procesie zdobywania nowej pracy. Bardzo ważne jest też zadbanie o podstawowe rzeczy potrzebne podczas szukania pracy, czyli CV i profil na LinkedIn. Twoje CV i profil są nie tylko twoją wizytówką, ale również ułatwiają wejście do wymarzonej firmy. Mama Space: Jak wygląda sytuacja matek wracających do pracy po dłuższej przerwie? Czy łatwo jest wrócić na rynek? Czy kilkuletnia przerwa w wykonywaniu zawodu jest jednak dla pracodawców przeszkodą? Monika Juniewicz: Dużo zależy od tego, jak długa to była przerwa i w jakim zawodzie pracujesz. W szybko rozwijających się branżach na pewno warto śledzić nowinki i trendy w branży, żeby być na bieżąco. W tej chwili jest możliwość doszkalania się zdalnie – można korzystać z różnych platform edukacyjnych i w ten sposób uzupełnić czy rozwijać swoje kompetencje. Jeśli przerwa jest dłuższa niż 2 lata, warto podkreślić w CV wszystko, co wskaże pracodawcy, że nie straciłaś kontaktu z branżą czy zawodem. Jeśli jesteś wciąż zatrudniona, to w okresie przerwy warto utrzymywać, chociażby sporadyczny kontakt z pracodawcą. Im dłuższa przerwa w zawodzie, tym większe obawy związane z powrotem do pracy. To najczęściej powoduje obniżenie pewności siebie, która jest ważna, chociażby na rozmowie kwalifikacyjnej. Pamiętaj, że twoje kompetencje nie zanikają podczas przerwy związanej z macierzyństwem. Niektóre umiejętności miękkie nawet się rozwijają. 😉 Być może będziesz potrzebować krótkiego szkolenia, żeby odświeżyć sobie kilka rzeczy, ale to przecież zrozumiałe. Jeśli wcześniej nie miałaś żadnych problemów w pracy, na pewno po krótkim wdrożeniu poradzisz sobie z nowymi zadaniami. Mama Space: Wiele mam zastanawia się jak łączyć pracę zawodową z wychowaniem dziecka? Są rozdarte, bo nie chcą, aby ich dziecko spędzało np. 10 godzin w przedszkolu, a jednocześnie chcą realizować się zawodowo. Jak to ze sobą pogodzić i czy w ogóle się da? Jakie są możliwości na rynku pracy? Monika Juniewicz: W takiej sytuacji warto dobrze przemyśleć swoje wartości życiowe, zastanowić się, co dla ciebie jest teraz ważne i postępować w zgodzie z tymi wartościami. Jeśli praca i rozwój są dla ciebie teraz najważniejsze, jeśli jesteś w najlepszym okresie zawodowym, masz niepowtarzalną okazję na awans lub udział w ważnym zawodowym projekcie, to masz odpowiedz na czym się skupić. Możesz też spojrzeć na karierę z szerszej perspektywy. Średni okres aktywności zawodowej to co najmniej 30-40 lat. Te parę lat spowolnienia w twojej karierze, które poświęcisz na wychowywanie dzieci będzie zaledwie chwilą, patrząc z tej perspektywy. Jeśli jesteś osobą, która jest nastawiona na rozwój, chętnie się uczysz i jesteś otwarta na nowe wyzwania, to będziesz mieć mnóstwo okazji w swoim życiu zawodowym, żeby osiągać sukcesy. Natomiast chwile spędzone z dzieckiem są niepowtarzalne: obserwowanie jak się rozwija, zaczyna mówić, chodzić – to się już nie powtórzy, bo dziecko rośnie. Jeśli chodzi o możliwości na rynku, to trzeba pamiętać, że wiele kwestii jest uregulowanych w kodeksie pracy. Po urlopie związanym ze sprawowaniem opieki nad małym dzieckiem możesz wrócić na niepełny etat. Jest też możliwość przerwy czy wcześniejszego wyjścia z pracy, jeśli karmisz dziecko piersią. Coraz więcej firm oferuje możliwość pracy zdalnej. Dobrze jest więc zorientować się, jak to wygląda od strony prawnej i omówić z pracodawcą ewentualne możliwości. Przy zmianie pracy, jeśli planujemy macierzyństwo, warto patrzeć też na politykę firmy i sprawdzić, jakie dodatkowe rozwiązania oferuje dla młodych matek. Firmy coraz chętniej proponują kobietom ułatwienia w powrocie do pracy i różnego rodzaju dodatkowe benefity, bo to korzystnie wpływa na wizerunek pracodawcy. Istnieją firmy, które mają przedszkole przy zakładzie pracy. To też jest jakieś rozwiązanie pozwalające być bliżej dziecka w okresie, kiedy najbardziej nas potrzebuje. Warto też zainteresować się projektami z funduszy europejskich, które są skierowane do kobiet powracających na rynek pracy. W ramach tych projektów można skorzystać ze szkoleń czy dotacji na otwarcie własnej działalności. Mama Space: Mam wrażenie, że idealną pracą dla mamy (pracą marzeń) byłaby praca zdalna lub praca w niepełnym wymiarze godzin. Czy łatwo taką pracę znaleźć i gdzie jej szukać? Monika Juniewicz: Jeśli chodzi o oferty pracy zdalnej, to widzę tu bardzo dużą zmianę w ostatnich 3-4 latach. Coraz częściej w ogłoszeniach pojawia się informacja o możliwości zdalnej lub częściowo zdalnej pracy. Rynek pracy zdalnej dość szybko się rozwija, widzę to zwłaszcza w statystykach i ogłoszeniach za granicą. Duże znaczenie ma rodzaj wykonywanej pracy, bo nie w każdym zawodzie można pracować zdalnie. W pierwszej kolejności trzeba upewnić się, czy jest w ogóle taka możliwość w twoim zawodzie, a później sprawdzić czy na pewno jest to dobre rozwiązanie dla ciebie i twojej rodziny. Pracując w domu, znacznie trudniej jest zachować balans pomiędzy pracą a życiem prywatnym, bo często nie masz wydzielonego miejsca pracy lub trudno trzymać się standardowych godzin pracy. Malutkie dziecko wymaga 100% uwagi i często, kiedy widzi mamę w domu, nie rozumie, dlaczego mama nie chce się z nim bawić. Po całym dniu takiej pracy, kiedy twoja uwaga bezustannie skacze z ekranu komputera na twoje dziecko, może się okazać, że będziesz bardziej wykończona niż dojazdami do pracy. Warto więc to przemyśleć i dobrze wcześniej wszystko zorganizować. Natomiast jeśli takie rozwiązanie ci pasuje, to ze znalezieniem pracy nie powinno być problemu. Istnieją specjalne strony np. lub grupy na Facebooku, gdzie stale pojawiają się oferty pracy zdalnej. Mama Space: Często pojawia się w nas lęk przed zmianą i problem z wyjściem z tzw. strefy komfortu. Mamy jakąś pracę, jakieś zarobki, ale brakuje nam satysfakcji. Jak znaleźć w sobie odwagę do zmiany? I czy brak satysfakcji jest wystarczającym powodem? Monika Juniewicz: To czy brak satysfakcji jest wystarczającym powodem do zmiany, jest sprawą indywidualną, bo każdego do pracy motywują inne czynniki. Brak satysfakcji zazwyczaj oznacza, że prawdopodobnie nie możesz realizować w swojej pracy jakiś ważnych dla ciebie wartości. Pozostawanie w takiej pracy może sprzyjać rozwijaniu się wypalenia zawodowego. Z doświadczenia mojego i moich klientów mogę powiedzieć, że jeśli ty nic z tym nie zrobisz, to jest bardzo małe prawdopodobieństwo, że sytuacja sama się poprawi. Nie warto więc czekać, aż życie zmusi cię do zmiany. Naturalną potrzebą człowieka jest rozwijanie się i zmiana, choć jest niekomfortowa, sprawia, że możesz stale rozwijać się i czerpać z tego rozwoju korzyści w postaci pełniejszego życia. Każda zmiana i zmierzenie się z własnymi słabościami wpływa pozytywnie na twoje poczucie skuteczności, co pięknie buduje poczucie pewności siebie i własnej wartości. Najlepszym sposobem na poradzenie sobie w sytuacji, gdy odczuwasz lęk przed zmianą lub wyjściem ze strefy komfortu w kontekście zmiany pracy, jest zdobycie umiejętności radzenia sobie na rynku pracy. Poznanie siebie, swoich mocnych stron, nauczenie się prezentowania swojej wartości zawodowej. Podnosi to pewność siebie i dodaje odwagi do działania. Obecna sytuacja na rynku pracy sprzyja osobom chcącym zmienić pracę. Musimy też liczyć się z tym, że coraz częściej będziemy zmieniać pracę, bo przez technologię rynek pracy zmienia się coraz dynamiczniej. Warto więc inwestować w siebie i nauczyć się, jak poruszać się po rynku pracy, jak docierać do dobrych ofert, ale też budować swoją markę zawodową. Mama Space: Obecnie pojawia się dużo kursów on-line, szkoleń, czy to dobra droga rozwoju w oczach pracodawców czy jednak lepiej wybrać się na studia, aby doszkolić się lub zmienić branżę? W co jeszcze warto inwestować, aby zwiększyć swoje szanse na zdobycie pracy marzeń? Monika Juniewicz: Wszystko zależy od wykonywanej przez ciebie pracy. Jeśli jest to stanowisko związane z branżami, które bardzo szybko się rozwijają np. social media czy IT, to kursy internetowe, często są często ważną drogą zdobywania nowej wiedzy. Natomiast są też zawody, gdzie kurs online może niewiele wnieść do twojej pracy, bo na przykład są rzeczy, które trzeba przećwiczyć na żywo. Jeśli chcesz zmienić branżę, to w pierwszej kolejności sugerowałabym zrobić dobre rozeznanie, jakiego rodzaju kursy czy studia liczą się dla pracodawcy. Dobre szkolenie czy studia podyplomowe to dość spory wydatek, więc lepiej przed podjęciem decyzji zasięgnąć opinii kilku osób w branży i upewnić się, że ta inwestycja się zwróci. Na pewno warto śledzić trendy w branży i szukać możliwości rozwijania kompetencji, które pomogą ci w przyszłości uzyskać przewagę lub wyróżnić na rynku pracy. Jeśli chcesz zdobyć lepszą pracę, to inwestuj też w kontakty. Zainteresuj się osobami, które poznajesz też od zawodowej strony. Buduj relacje poprzez nieformalne sytuacje. Wielu z moich klientów otrzymało pracę poprzez nawiązanie i rozwijanie relacji podczas spotkań poza pracą. Pamiętaj, że za każdym dobrym ogłoszeniem o pracę stoi żywy człowiek, który potrzebuje twoich kompetencji i mocnych stron, twojego doświadczenia i twojej energii do pracy. Dziękuję za rozmowę! 🙂 Monika Juniewicz-Olejnik – Konsultantka kariery, doradca zawodowy, headhunter. autorka bloga na którym chętnie dzieli się wiedzą w artykułach związanych z karierą. Polecam Ci również mój artykuł o tym, gdzie szukać pracy zdalnej. Znajdziesz go TUTAJ.
Sercem aplikacji są symulatory rozmów kwalifikacyjnych, które dają możliwość odpowiedzi na najpopularniejsze pytania rekruterów i sprawdzenie wyników. „Moja Praca” umożliwia także rozwiązywanie testów osobowości i predyspozycji, dzięki którym osoba zainteresowana dowie się, jaka praca najlepiej do niej pasuje.
Na Nowy Rok chciałabym podzielić się z Wami moją definicją wymarzonej pracy. Praca marzeń oczami wujka Google. Pracę nad tym artykułem zaczęłam od wpisania w Google hasła „praca marzeń” i cóż zobaczyłam? Kilka ofert znanych portali pośrednictwa pracy; wpis na temat tego, jak szukać pracy marzeń, aby ją znaleźć – również zakończony promocją jednego z portali pośrednictwa pracy oraz kilka przykładów pracy marzeń, czyli takiej, gdzie możesz dużo zarobić i się nie narobić. Wśród ofert oczywiście praca dla podróżników – podróżujesz po świecie w wyznaczone miejsca i piszesz cotygodniowe artykuły dla New York Times’a lub testujesz hotele czy imprezy w różnych kurortach. Jeśli marzy Ci się praca związana z ciągłym podróżowaniem, to tu możesz się zainspirować. Inne wymieniane w Internecie prace marzeń to: podróżujący degustator piwa, tester czekolady czy tester zjeżdżalni wodnych albo dyrektor do spraw zabawy, czy opiekun wyspy (jednym z zadań jest dbanie o rafę koralową, czyli codzienne nurkowanie:).) Jednak jak wiadomo, dla każdego co innego. To, co dla jednych jest pracą marzeń, dla innych może być nie do przyjęcia np. ze względu na koszty, jakie trzeba ponieść, aby taką pracę wykonywać. O ile wakacje w wysokiej klasy hotelach są fajnym przeżyciem, o tyle takie życie na walizkach, na co dzień może być męczące, zwłaszcza jeśli ma się rodzinę czyt. dzieci. Nawet ciągłe imprezowanie – trochę na przymus, bo nas zobowiązuje kontrakt – a nie tylko wtedy, kiedy mamy ochotę, może stać się żmudnym zajęciem… Moja definicja pracy marzeń. Dla mnie praca marzeń to praca, w której czujesz się jak ryba w wodzie. Pracując w tym miejscu i wykonując swoje zadania nie myślisz o emeryturze, chociaż już byś mogła (ale wybiegłam w przyszłość – kiedy to będzie? Za 20 – 30 lat???). Praca marzeń to praca, w której wykorzystujesz swoje ulubione umiejętności uniwersalne, w ulubionej dziedzinie, branży czy obszarze, który cię fascynuje; w otoczeniu najbardziej sprzyjających ci ludzi i w najbardziej odpowiadających ci warunkach, jednocześnie przy godziwej płacy i innych materialnych gratyfikacjach i przede wszystkim przy realizacji priorytetowych dla ciebie celów i wartości. Nie, nie jestem taka mądra i sama nie stworzyłam tej definicji… zaczerpnęłam ją z, nie raz już cytowanej na blogu, książki Richarda Bolles’a. Jednak definicja ta bardzo do mnie przemawia i jest to sposób na poszukanie w sobie tego, czego oczekujemy od naszej wymarzonej pracy. Wymaga to czasu na zastanowienie się nad tym, co lubimy robić, z kim, gdzie i w jakich warunkach chcemy pracować oraz nad tym, jakie wartości chcemy realizować w swojej pracy. Czas przeznaczony na poznanie siebie, swoich talentów, predyspozycji i potrzeb zaprocentuje tym, że znajdziemy naszą wymarzoną pracę, która będzie nam dawała nie tylko pieniądze, ale także satysfakcję. Droga nie jest prosta, a raczej kręta i czasami może być niebezpieczna – w trakcie naszej podróży możemy dowiedzieć się wielu nieoczekiwanych rzeczy o sobie. Czy warto wyruszyć w taką podróż? Myślę, że warto – tym bardziej że stawka jest wysoka… A co na to Steve Jobs? Zacytowany powyżej Richard Bolles nie jest jedyną osobą, która radzi ludziom zaczynać szukanie pracy od poznania siebie. Również kroczący krętą drogą do sukcesu Steve Jobs w przemówieniu na rozdaniu dyplomów na Uniwersytecie Stanford w czerwcu 2005 roku opowiadając swoją historię mówił o tym, jak ważne jest szukanie pracy, którą się kocha: „Czasami życie uderzy Cię cegłą w głowę. Nie trać wtedy wiary. Jestem przekonany, że jedyną rzeczą, która dawała mi siłę, by iść ciągle naprzód było to, że kocham to, co robię. Musisz znaleźć to, co kochasz robić, jest to tak samo prawdziwe stwierdzenie w pracy, jak i w stosunku do ukochanych osób. Praca wypełni ci dużą część życia. Jedynym sposobem na prawdziwą satysfakcję z pracy jest robienie tego, w czego wielkość się wierzy. A jedynym sposobem na robienie rzeczy wielkich jest miłość do tego, co się robi. Jeżeli jeszcze tego nie znalazłeś, szukaj dalej. Nie poddawaj się. Jak ze wszystkimi sprawami serca, będziesz wiedział, kiedy to odnajdziesz. Tak jak również z każdym dobrym związkiem – będzie ci coraz lepiej, w miarę upływu lat. Zatem szukaj, dopóki tego nie znajdziesz. Nie poddawaj się”. A znalezienie pracy, którą kochamy jest niemożliwe, jeśli nie znamy siebie. Mogłabym znaleźć i zacytować dużo więcej znanych postaci, które mówią o tym, jak ważne jest, aby w pracy robić to, co się kocha i lubi, bo w końcu praca to znaczna część naszego życia. Zamiast tego chciałabym jednak pobudzić Cię do refleksji nad tym, co ty lubisz robić? Jaka jest Twoja wymarzona praca? Co sprawia Ci frajdę? Co mogłabyś robić nawet, gdyby Ci nikt za to nie płacił? A może zastanawiałaś się nad tym, w jakim miejscu i w jakich warunkach chciałabyś pracować? Z jakimi ludźmi? Jakiego chcesz mieć szefa? Jakie cele i wartości chcesz realizować w swojej pracy? Z niecierpliwością czekam na Twoje odpowiedzi.
Ważne jest również to, żeby nie pomylić swoich marzeń z zachciankami. Może się nam wydawać, że wymarzona praca, to taka, w której leżysz i nic nie robisz. Zapewniam Cię, że nie jest to Twoja wymarzona praca. Znudziłaby Ci się w jeden dzień. Każda praca wiąże się z trudem i bez trudu nie ma satysfakcji i prawdziwej radości.
(Uwaga! Ostrzegam, że trochę się pomądrzę bo zarówno ekonomia jak i obszar motywacji pracowników to moje koniki! Ale spokojnie, będzie znośnie 🙂 )Praca to nieodłączny element naszego życia. Wiadomo, monety same nie załadują się do naszej kiesy (nawet jeśli Twój przypadek to wyjątek i właśnie robisz samolociki z wpadających bezwysiłkowo do Twojego portfela eurasów, wciąż warto czytać dalej). Czynnik materialny to nie jedyny wyznacznik i motywator, decydujący o atrakcyjności miejsca pracy. Jakie są pozostałe? Ile należy zarabiać żeby czuć satysfakcję? Czy należymy do gatunku homo corporatius? I wreszcie, jaki zawód wybrać, aby być szczęśliwą? Wszystko znajdziesz w tym artykule. Bo to co nas podnieca, to się nazywa kasa… Możesz rzec: zależność jest prosta. Im więcej pieniędzy, tym szczęśliwsze życie. Im więcej kasy, tym lepsze miejsce pracy. Czy aby na pewno? Czy zawsze wystarczy dorzucić trochę monet, aby zmotywować pracowników oraz zachęcić nowych kandydatów do pracy? Niekoniecznie. Wszystko zależy od charakteru pracownika ale również od jego wieku. I tak, generalnie, finansowy aspekt cenią sobie zwłaszcza młodzi ludzie przed 30-tką, którzy to są przekonani o swoich wysokich umiejętnościach (niestety, nie zawsze to prawda, biorąc pod uwagę zwłaszcza wiedzę wyłącznie teoretyczną, zdobytą podczas studiów) chcą dostać wysoką pensję na start, szybko awansować i zarabiać coraz więcej. Z powodu ich nierzadkiej nielojalności wobec pracodawcy i kariery przypominającej szachowego skoczka, łatwo ich zmotywować dodatkowym ,,groszem”. Nieco ciężej skusić samymi finansami pracowników 30 i 40 plus. Wyrobiwszy sobie bowiem markę i autorytet w firmie i na rynku, chcą się dalej rozwijać, więc cenią sobie inne atrybuty pracy, jak dostęp do szkoleń, ścieżka kariery czy poziom autonomii na danym stanowisku. Jeszcze trudniej zwabić finansami pokolenie 50 plus. Z jednej strony, najczęściej to wartościowi, kompetentni pracownicy, którzy spędzili większość życia zawodowego w danej firmie, są cenieni za zdobywany przez wiele lat profesjonalizm. Pokolenie to jest mniej skłonne do zmian, a niektórzy traktują miejsce pracy jako ,,dożywocie”, chcąc dotrwać stabilnie do że ze względu na wiek i etap życia zawodowego może być łatwiej bądź trudniej kogoś zmotywować czy zwabić za pomocą dodatkowych funduszy. A może to zależy od ilości tych funduszy? Niebagatelne znaczenie ma tu krańcowa użyteczność dochodu czyli ile radości daje nam każda kolejna zarobiona złotówka. Już sama logika wskazuje, że im więcej zarabiamy, tym jesteśmy szczęśliwsi ale tylko do pewnego momentu! Później ta rosnąca zależność nieco wyhamowuje a nawet spada! Co to oznacza w praktyce? A no to, że inaczej cieszy stówka premii, gdy zarabiasz tysiąc a inaczej, gdy 10 tys. Ile więc trzeba zarabiać, żeby osiągnąć stan optymalny? Wg badań Kahnemana i Deatona (czytaj więcej) owym progiem jest 75 tys. dolarów rocznie. Jak i czy te badania da się przenieść na polskie społeczeństwo – nie wiadomo. Kolejną zagadką jest wpływ inflacji od 2010 roku na podane kwoty. Ale wróćmy do milszych tematów. Co mi Panie dasz, w ten niepewny czas? Mieliśmy pieniążki, co jeszcze może decydować o naszym zadowoleniu z pracy? Tal Ben-Shahar w swojej książce ,,W stronę szczęścia” twierdzi, że nasza praca powinna spełniać 3 warunki, abyśmy mogli czuć się szczęśliwi:Sens – nieco idealistycznie mówiąc, to co robimy, daje nam poczucie sensu, jest zgodne z naszymi wartościami, ideałami i – najzwyczajniej w świecie mamy z tego, co robimy – wykonywane zajęcie jest zgodne z naszymi umiejętnościami i mocnymi stronami (znaleźć je pomoże Ci mój darmowy eBook – pobierz ).Każde kolejne pokolenie uczy nas nowych rzeczy. Nasi rodzice najbardziej cenili stabilność miejsca pracy i terminowość wypłacania pensji. Natomiast teraz, w dobie millenialsów, na wartości wciąż zyskują inne czynniki, takie jak: możliwość rozwoju osobistego, atmosfera, elastyczne godziny pracy (albo całkowita zdalność, co pokazały nam czasy pandemiczne), zakres autonomii i tego, na ile sami możemy podejmować decyzje, prestiż oraz standard miejsca pracy czy inne benefity pozapłacowe. Firmy wciąż prześcigają się, aby zapewnić nowe, konkurencyjne zachęty dla obecnych i przyszłych pracowników. Pokoje relaksu, popracowe treningi boksu, bilety do kina, żłobek dla dzieci, dodatkowe dni wolne czy też niebanalne integracje zaczynają stawać się standardem niczym sławetne, korporacyjne owocowe czwartki. Homo corporatius Wywołałam temat corpo niczym vege dżina z loftowej lampy ledowej. Tak się składa, że moja córka aktualnie uczy się mówić. Z wielkim zapałem poznaje coraz większą liczbę słów i odgłosów, szczeka na psy, pokazuje paluszkiem i nazywa poszczególne przedmioty. Zachwycona i dumna, postanowiłam wspierać dalej ten rozwój. Jako, iż nie oszczędzam na książkach a moja latorośl także docenia kontakt z papierem (a szczególnie kolorową ilustracją), kupiłam książkę: ,,100 pierwszych słów w mieście”. Podczas oglądania moją uwagę wzbudziły obrazki, opisujące przedmioty w pracy. Zaczęłam się zastanawiać nad celowi, który przyświecał pomysłodawcom w przedstawieniu milusińskim tak bogatego arsenału korporacyjnych obiektów. No bo, czy mając do dyspozycji wszystkie słowa świata, które mniej lub bardziej kojarzą się z codzienną egzystencją w mieście, nauczyłybyście je pierwszych słów: kserokopiarka, fax czy też recepcja? Że tak zapytam, po jaką cholerę?I tu zaczęłam się zastanawiać. A może nasz byt jest nieodłącznie związany z pracą? Niby się mówi, że pracujemy, by żyć. A może odwrotnie? Może warto zapoznawać dzieci od samego początku z założeniami ich egzystencji: zobacz, to chleb, to lala a to dedlajn? Spójrz Skarbie i ucz się, Twoje przyszłe kredyty same się nie spłacą…Czy w obecnych czasach jesteśmy predystynowani do egzystencji w korporacjach? I tak i nie. Tak, bo ogromne firmy oferują długą listę korzyści, poczynając od finansowych aż do innych benefitów wspomnianych powyżej. Nie, bo wielkie korpo zaczynają być passe, zgodnie z ideą slow life bo wiadomo, mają one wspólnego z uważnością i mindfulness tyle, co korporacyjne zajęcia jogi po godzinach. Opisałam dwie skrajne drogi, ale czy jest coś pomiędzy? Oczywiście! Można zdobywać doświadczenie w korpo a później przekuć je na inny, bardziej kameralny grunt lub własną działalność. Można też pracować całe życie w korpo, swoimi metodami, w zgodzie ze swoimi wartościami. Ale też nie generalizujmy. Równie dobrze, możesz w małej rodzinnej firmie odnaleźć kołchoz a w osobie szefa tego przybytku – naganiacza niewolników. Najlepszy zawód pod słońcem Nareszcie dochodzimy do sedna. Jeśli nerwowo scrollowałaś artykuł w oczekiwaniu, aż w końcu zdradzę, jaki zawód masz wybrać, gdzie pracować, żeby czuć się szczęśliwą, to wreszcie nadszedł ten moment. Uwaga, już zdradzam… Jesteś gotowa? Odpowiedź jest taka, że nie ma jednej, jedynej drogi i wyboru! Każda z nas jest inna i potrzebuje innych rozwiązań. Rozczarowana? Jako zadośćuczynienie biję się w piersi i oferuję, że pomogę Ci odkryć, jaka jest Twoja droga. Jak to zrobić? Poniżej krótka lista. Wsłuchaj się w siebie. Zastanów się, co jest dla Ciebie ważne – jakie cechy, wartości, atrybuty miejsca pracy cenisz. Czego potrzebujesz? Jakim Twoim potrzebom ma sprostać podejmowana praca? Co Cię motywuje? Zrób rachunek sumienia. Jakie masz mocne strony i umiejętności? Co możesz zaoferować pracodawcy? Za co Cię będzie cenić szef i współpracownicy? Jaka jest Twoja przewaga? Co masz takiego, czego nie mają inni? Twoje mocne strony pomoże odkryć i rozwijać mój darmowy e-book – pobierz. Ustał ścieżkę kariery. Zastanów się, w jakim miejscu chciałabyś być za 5, 10 a może 15 lat? W jakiej branży, firmie, na jakim stanowisku? Ile będziesz zarabiać? Co chcesz robić? Jakimi ludźmi chcesz się otaczać? Masz to? Ustal, co musi się stać po drodze, abyś osiągnęła poszczególne stanowiska docelowe. Szukaj wsparcia. Skonfrontuj swoje marzenia, plany i cele z najbliższymi, rodziną i znajomymi. Szukaj u nich wsparcia i motywacji. Możesz udać się także do doradcy zawodowego lub coacha, który to pozwoli ustalić i wzmocnić Twoją motywację, ustalić i zaplanować ścieżkę kariery oraz wdrożyć odpowiednie działania. Możesz też wybrać eksperta, który dzięki swojemu doświadczeniu i znajomości praktyk i narzędzi odpowiednio Cię przygotuje do poszczególnych zadań (W swojej pracy łączę elementy coachingu i mentoringu. Umów się na darmową konsultację). Ceń się! Doceniaj każdy swój sukces i go celebruj! Nie zawsze jednak udaje się znaleźć pracę marzeń tak szybko, jak tego oczekujesz. Tempo awansów jest zależne od wielu czynników. Jeśli nie udaje Ci się czegoś osiągnąć tak szybko, jak zakładałaś, nie trać wiary w siebie! Gdy jednak czujesz, że coś trwa zdecydowanie za długo albo coś nie dzieje się ewidentnie po Twojej myśli, wróć do swojego planu, zrewiduj go. Może pojawiły się jakieś czynniki, których nie uwzględniłaś? Dbaj także o motywację. Skorzystaj ze wsparcia bliskich oraz ekspertów. Pamiętaj, że gdziekolwiek pracujesz, cokolwiek robisz, masz moc! Ściskam, Aleksandra
Komentarze. Marzenia odgrywają bardzo ważną rolę w życiu człowieka. Często stają się motorem przeróżnych działań, dając potrzebną energię do podejmowania wyzwań przekraczających nawet nasze możliwości. Gdyby nie one, nasze życie mogłoby się stać tylko bezcelową egzystencją, pozbawioną uroku wdrapywania się na
Horoskop finansowy, horoskop miłosny i horoskop zdrowotny. Sprawdź co mówią w horoskopie karty Tarota. finansowy, miłosny i zdrowotny na kolejne miesiące 2022 roku. Karty Tarota dla wszystkich znaków Zodiaku. Karty Tarota podpowiedziały wróżce Bernadecie, jaki będzie 2022 rok. Sprawdziła jaka będzie miłość, zdrowie, pieniądze, praca oraz kontakty z rodziną i przyjaciółmi u wszystkich znaków zodiaku. Horoskop tematyczny na miłość, zdrowie, pieniądze dla wszystkich znaków ZodiakuWielki horoskop wróżki Bernadetty odpowiada na pytanie, co nas spotka w kwietniu i w kolejnych miesiącach 2022 roku. Dla każdego znaku Zodiaku wróżka wybrała jedną, dominującą kartę Tarota z Arkanów Wielkich, czyli najważniejszych kart w talii Tarota. Dla każdego znaku Tarot na rok 2022 ma jedno główne przesłanie, a także rady jak najlepiej przeżyć rok miesięczny 2022 zdradza też co będzie się działo w różnych sferach życia. Wróżka Bernadetta odpowiedziała na pytanie jak wyglądać będą ważne obszary życia:Zdrowie, Miłość, Finanse i praca, Rodzina i przyjaciele. Horoskop na maj 2022 wróżki Bernadetty ułożony jest według znaków zodiaku. To oznacza, że osobną wróżbę ma: Baran, Byk, Bliźnięta, Rak, Lew, Panna, Waga, Skorpion, Strzelec, Koziorożec, Wodnik i Ryby. Dla każdego znaku karty Tarota mają na rok 2022 inne Bernadetta ma ponad 30-letnie doświadczenie w stawianiu kart, numerologii oraz doradztwie życiowym. Jest jedną z bardziej znanych łódzkich wróżek, często występuje w mediach, ma też wielu stałych klientów. Prowadzi magiczną księgarnię, jest też najemcą jednego z miejskich lokali będzie rok 2022 dla poszczególnych znaków zodiaku? Zapytaliśmy o to łódzką wróżkę Bernadettę, która przy ul. Piotrkowskiej 92 prowadzi Magiczną Księgarnię Witchcraft. Wróżka Bernadetta rozłożyła karty Tarota dla każdego znaku zodiaku. Sprawdziła, co niesie dla nich rok 2022. Wielki horoskop finanse i zdrowie, miłość i rodzina. Karty T... Horoskop wróżki Bernadetty z Łodzi na rok 2022 dla wszystkich znaków ZodiakuPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Workation to połączenie pracy z wakacjami, czyli praca zdalna poza biurem. Taką formę zatrudnienia oferuje coraz więcej firm.
Materiał Partnera Pracownik, który lubi swoją pracę chętniej wykonuje powierzone mu zadania i znacznie bardziej się do nich przykłada. Prawdopodobnie każdy chciałby wykonywać obowiązki zawodowe z uśmiechem na ustach. W końcu statystycznie w pracy spędzamy prawie połowę naszego życia. Nie każdemu jednak udaje się od razu znaleźć swój wymarzony zawód. Jak to zrobić i czym się kierować? Jaka jest Twoja praca marzeń? Każdy inaczej definiuje pracę marzeń. Ważne tu jest nie tylko wybranie konkretnego zajęcia, ale też otoczenia, w jakim chcielibyśmy się znajdować. Warto zastanowić się nad tym, czy wolimy pracować z ludźmi czy sami, w dużej korporacji czy małej firmie, w spokoju czy dynamicznie. Te wszystkie i wiele innych czynników wpływa na nasze ogólne samopoczucie. Szukając pracy stałej musimy liczyć się z tym, że nawet jeśli będziemy pasjonować się swoim zajęciem, to niekomfortowa atmosfera może po dłuższym czasie mieć na nas negatywny wpływ. Warto też zastanowić się, jakie wartości są dla nas najważniejsze. Inny zawód wybierze osoba pragnąca mieć pozytywny wpływ na świat, a inny taka, która chce po prostu jak najwięcej zarobić. Jeżeli czujemy, że działamy wbrew własnej moralności, satysfakcja z pracy będzie niemożliwa do osiągnięcia. Warto jednak mieć na względzie, że zarobki również wpływają na satysfakcję z pracy. Jaki jest Twój pomysł na życie? Każdy z nas inaczej widzi swoją przyszłość, której nieodłączną częścią będzie życie zawodowe. Niektórzy wolą spędzać osiem regularnych godzin w biurze, a inni marzą o pracy z domu, w dowolnie wybranych przez siebie godzinach. Także coraz większa liczba osób chciałaby rozpocząć karierę za granicą. Naprzeciw takim marzeniom wychodzą firmy, takie jak pomagające znaleźć pracę w różnych krajach Europy. Decyzja o wyjeździe z kraju często może dobrze wpłynąć na nasz późniejszy rozwój kariery. Dopóki nie jesteśmy odpowiedzialni za rodzinę i nie mamy żadnych większych zobowiązań, możemy dowolnie eksperymentować podczas poszukiwań pracy marzeń. Prawdopodobnie nic strasznego nie stanie się młodemu człowiekowi, który rzuci nużące go zajęcie i bez żadnego planu B rozpocznie poszukiwania nowego. Warto racjonalnie rozglądać się za ciekawym zajęciem, nie rezygnując natychmiast ze swojej dotychczasowej pracy. Dziękujemy za ocenę artykułu Błąd - akcja została wstrzymana Przeczytaj także Wystrój wnętrz Zalety drewnianych mebli kuchennych Niewątpliwie postęp w nauce, głównie w materiałoznawstwie, oraz nowinki techniczne umożliwiają konstruktorom i budowniczym mebli wykorzystywanie, oprócz tradycyjnego drewna, wielu różnych innych... Ogród Jakie podłoże wybrać do altany ogrodowej? Odpowiednio zagospodarowany ogród daje wiele możliwości relaksu na świeżym powietrzu. Elementem aranżacyjnym niezwykle przydatnym w ogrodzie, idealnym zarówno na upalne, jak i deszczowe dni jest... Porady Zastosowanie kruszyw budowlanych Kruszywa budowlane to materiały, które mogą być naturalne lub sztuczne, a także organiczne lub nieorganiczne. W zależności od ich rodzaju, znajdują wiele różnorakich zastosowań. Używa się ich
Jaka jest praca marzeń? Jaki zawód jest jednym z najchętniej wykonywanych? Z pewnością możemy uznać, że jest to praca architekta. To bowiem zawód, który łączy pracę artysty i rzemieślnika. To coś na pograniczu technologii i sektora kreatywnego, a więc praca, która wymaga nie tylko dobrych pomysłów, ale i solidnego wykształcenia.
Na rozmowie rekrutacyjnej nierzadko pada pytanie o pracę marzeń. O co chodzi w tym pytaniu rekruterowi? Czy na pewno chce, byś opowiadał o tym, że praca junior asystenta to szczyt twoich ambicji? Czy koniecznie trzeba mówić, że praca w tej firmie to właśnie spełnienie twoich oczekiwań? Zdecydowanie nie! Pytanie o pracę marzeń nie pada po to, byś zaczął wychwalać firmę, do której przyszedłeś na rozmowę, ani po to, byś kłamał na temat tego, że przez najbliższe 20 lat chcesz realizować tę samą ścieżkę kariery. O co zatem chodzi? Przede wszystkim o ogólny obraz pracy, która – Twoim zdaniem – sprawiałaby Ci satysfakcję. Rekruter czy szef, słuchając tego, co mówisz o pracy marzeń, sprawdza czy: Wolisz pracę statyczną czy dynamiczną (marzysz o tym, by stale coś się działo czy może wolisz spokój i planową realizację zadań); Jak się chcesz rozwijać (ścieżka specjalisty vs. kierownika); Co jest dla Ciebie w pracy najważniejsze (kontakt z ludźmi, poczucie sensu tego, co robisz, dobre wynagrodzenie); Co jest dla Ciebie wyzwaniem (dla każdego to coś innego, np. nowe zadania lub dopracowywanie starych, większa odpowiedzialność czy może samodzielna realizacja zadań); Jak bardzo skonkretyzowane masz plany co do własnej przyszłości (i tym samym jak mocno jesteś rozwojowy); Co w pracy może Ci potencjalnie przeszkadzać i sprawić, że zrezygnujesz (np. jeśli w ramach pracy marzeń chciałbyś mieć kreatywne zadania i podróżować, to nudne klepanie danych i siedzenie na miejscu może sprawić, że po dwóch latach odejdziesz). Praca marzeń o której będziesz opowiadać nie musi być zatem koniecznie związana z firmą czy stanowiskiem, na które kandydujesz, ale pamiętaj, że jeśli opowiesz o stanowisku, które jest o 180 stopni inne niż to, o które się starasz, to pracodawca może uznać, że jednak nie jest to praca dla Ciebie. Tagi:
. 9tme1ubv10.pages.dev/8079tme1ubv10.pages.dev/8149tme1ubv10.pages.dev/1889tme1ubv10.pages.dev/7789tme1ubv10.pages.dev/1139tme1ubv10.pages.dev/4019tme1ubv10.pages.dev/8949tme1ubv10.pages.dev/7149tme1ubv10.pages.dev/8939tme1ubv10.pages.dev/5179tme1ubv10.pages.dev/1379tme1ubv10.pages.dev/5289tme1ubv10.pages.dev/9909tme1ubv10.pages.dev/7119tme1ubv10.pages.dev/648
jaka jest twoja praca marzeń